Sierpień 2017,
Cudowna sesja ślubna Mileny i Krzyśka w górskim klimacie. To był wspaniały, spontaniczny wyjazd. Pobudka o 4, droga górskim szlakiem do wodospadu na pewno pozostanie na długo w mojej pamięci. Delikatne promienie wschodzącego słońca dodały sesji magii. Miłość tej pary czuć na odległość. Zwariowani, ale także czuli i zafascynowani sobą.
.. będę Cię miłował i wtedy, gdy zmarszczki pokryją Twoją twarz maleńkimi drobinkami popiołu i kiedy złoto Twoich włosów zamieni się w stare srebro..`